Uwielbiam przepisy proste, pochodzące prosto z niewykwintnej kuchni wielu narodów, jednak w smaku i walorach zdrowotnych bijące wiele wyszukanych dań oferowanych przez "kulinarny przemysł". Przykłądme tej zniewalajacej prostoty jest pochodzący z Włoch przepis na zapiekaną cukinię.
Co będzie nam potrzebne?
- 800g cukini
- 90g sera parmezan
- 70g czerstwego chleba
- 160g pomidorków cherry (ewentualnie z pomidory z puszki lub sos pomidorowy)
- 1 garść rozmarynu
- 1 ząbek czosnku
- 250g tartej mozzarelli
- oliwa z oliwek (pierwsze tłoczenie)
- szczypta soli
- szczypta pieprzu
Jak przyrządzamy?
- Cukinię myjemy i kroimy wzdłuż na dwie części. Potem każdą z tych części - na plasterki dość cienkie (półksiężyce), a następnie umieszczamy w misce, solimy i odstawiamy na chwilę.
- Do naczynia miksujacego wrzucamy podrobiony nieco chleb, obrany ząbek czosnku,
rozmaryn i pieprz
Ustawienia: czas - 10 sekund, obroty - 7
- Otrzymaną mieszaninę dorzucamy do naszej cukini. Potem papier do pieczenia kładziemy na blachę i na to rozkładamy równomiernie mieszankę. Następnie posypujemy mozarellą, a na wierzchu umieszczamy pokrojone na ćwiartki pomidorki koktajlowe (lub rozprowadzamy sos pomidorowy).
- Wierzch skrapiamy oliwą z oliwek (ja jej nie skąpię, używam najczęściej takiej, do której wcześniej rozgniatam ząbek czosnku i łyżeczkę suszonego oregano, ale oczywiście może być bez dodatków - kwestia gustu).
- Wkładamy do pieca naszą potrawę.
Ustawienia: temperatura - 180 stopni (termoobieg), czas - ok. 30 minut
(albo trochę krócej - wierzch ma być złoty, ser nie może być spalony) - Gotowe :) Najlepiej smakuje na ciepło.